O najważniejszych zasobach każdej graficzki – podcast #16
posłuchaj odcinka #16
O co powinnaś bezwzględnie dbać w swoim studio graficznym?
O czym mówimy w tym odcinku
Za nami kampania promocyjna 6. edycji kursu Dochodowe Studio Graficzne (na listę zainteresowanych edycją 7. zapiszesz się tutaj) i musimy przyznać, że czujemy mentalne i fizyczne zmęczenie. Zorganizowałyśmy dwa merytoryczne webinary, stworzyłyśmy mnóstwo komunikacji wokółkursowej i po raz kolejny przekonałyśmy się, że na kampanię nie da się w 100% przygotować. Za każdym razem zaskakuje nas spadek sił i potrzeba zwiększonej regeneracji.
Jeśli nie odpoczywamy efektywnie na co dzień, to taki efekt pojawia się nie tylko przy kampanii, ale przy każdej współpracy z klientem. Stres i przeciążenie nawarstwiają się i wpędzają w poczucie ciągłego zmęczenia. Jeśli właśnie tego doświadczasz, to koniecznie posłuchaj dzisiejszego odcinka, w którym rozmawiamy o dwóch najważniejszych zasobach każdej graficzki: zdrowiu i kreatywności.
Może zabrzmimy jak stare babcie, które nie regenerują się już tak szybko jak dawniej, haha! Ale widzimy, że lata zaniedbań prędzej czy później doganiają nasz organizm, odbierając nam nie tylko komfort pracy, ale także chęć do działania. Odpoczynek mentalny i dobra forma fizyczna powinny stać na czele naszych priorytetów, ale nie zawsze tak jest.
Jeśli dziś czujesz się zmęczona, to prawdopodobnie masz także spadek formy kreatywnej. To zestaw naczyń połączonych. Zmęczona głowa, znużone ciało nie sprzyjają pomysłowości. A bez niej biznes kreatywny przestaje istnieć. Dlatego dziś odważnie zachęcamy Cię do tego, byś regularnie odpoczywała i przyjrzała się swojemu planowi dnia oraz hierarchii wartości, którymi kierujesz się na co dzień.
Źródła z odcinka
Kluczowe momenty tego odcinka
1:39 – O tym dlaczego nas chwilę nie było
4:17 – O zmęczeniu i stresie, który lubi się nawarstwiać
6:46 – Zdrowie, czyli nasz najważniejszy zasób
14:50 – Jak dbać o zdrowie pracując dużo przy komputerze
17:20 – Różne sposoby na odpoczynek, czyli jak odpoczywać, żeby faktycznie się zregenerować
19:08 – Jak zadbać o swoją kreatywność
22:10 – Czy kreatywność można ćwiczyć?
wolisz czytać?
Zobacz pełen transkrypt odcinka
W marcu i kwietniu byłyśmy bardzo zajęte, pracowałyśmy nad nową edycją kursu Dochodowe Studio Graficzne, poprowadziłyśmy dwa webinary i planowałyśmy kampanię promocyjną, a do tego dochodziła zwykła praca nad projektami. Pomimo że byłyśmy zadowolone z efektów, nie ukrywamy, że byłyśmy po prostu zmęczone. Może to tak tylko wygląda z zewnątrz, że zawsze na pełnych obrotach, ale to wszystko ma swoją cenę. Kampania sprzedażowa, dwa webinary, mnóstwo komunikacji mailowej napisanej wokół tych wydarzeń, to jest jednak skomplikowany proces, który sprawia, że to zmęczenie jednak nas dopada i rozkłada trochę na łopatki. Jest to zarówno zmęczenie mentalne jak i czysto fizyczne, bo stres, który utrzymuje się w organizmie, nie pozwala odpoczywać pomiędzy różnymi etapami kampanii w pełny sposób, bo zawsze coś siedzi z tyłu głowy.
Ten stan nie dotyczy tylko kampanii sprzedażowej takiej jak nasza, ale bardzo często również pracy graficznej, kiedy działamy z klientami i jesteśmy w procesie. Ktoś coś od nas chce, komuś coś obiecałyśmy, więc ten stres towarzyszy naszej pracy, nawet jeżeli jest to praca kreatywna, która zazwyczaj nie kojarzy się z przytłoczeniem, jak praca w korpo. Na własnej działalności myślimy: Spoko, tutaj będzie po mojemu, więc w ogóle nie będzie stresu. Jednak stawiamy sobie poprzeczkę wysoko, chcemy ciągle zaskakiwać klientów. Gdy współpracujemy z kimś dłużej, mamy poczucie, że nie możemy osiąść na laurach, tylko musimy wymyślić jeszcze coś nowego i zaprezentować coś ciekawego, żeby klient miał poczucie, że coś się dzieje i jest ciekawie, mimo że już pewien czas współpracujemy.
To naturalne, że to zmęczenie się pojawia. Nie jest to jednak jednorazowa dawka stresu jak przy wystąpieniu publicznym, kiedy mamy tremę, tylko utrzymuje się przez cały czas i mega ważne, żeby wypracować swoje własne sposoby na radzenie sobie z tym stresem. Dlatego chciałybyśmy przedstawić dwa najważniejsze zasoby w firmie graficznej. Jeżeli jesteś freelancerką lub soloprenerką, to naszym zdaniem te dwa zasoby to absolutny priorytet, bo bez nich wszystko inne wali się jak domek z kart.
Na samym początku naszej działalności graficznej wydawało nam się, że to nie jest aż takie ważne. Jesteśmy młode, mamy dużo energii, więc możemy się spalać. Natomiast im dalej w las, tym bardziej widzimy, że to są naprawdę ważne zasoby. Pierwszym z nich jest Zdrowie. Czujemy się teraz trochę jak takie starsze panie, które mówią: Dbajcie o swoje zdrowie młodzi ludzie, ale już coraz częściej i coraz wcześniej wychodzą takie rzeczy jak problemy z kręgosłupem, kiedy siedzimy po wiele godzin przy komputerze, często w pozycjach różnych, jak np. Karolina z nogami na głowie, łokciami zupełnie nie tam, gdzie powinny być i głową na żółwika. Niestety po paru godzinach skutki tych pozycji już są odczuwalne. Dlatego Karolina w ulubionych kontaktach na telefonie ma już zapisany numer do swojego fizjoterapeuty, który ratuje ją w podbramkowych sytuacjach.
Chyba wszyscy o tym wiedzą, bo bardzo dużo się o tym mówi – praca przy komputerze jest obciążająca dla naszego kręgosłupa. Przy pandemii wiele osób przeniosło prace do domu i zaczęli pracować w niecodziennych i niedopasowanych warunkach, bo przecież nie każdy z nas ma w domu biurko czy kącik, gdzie faktycznie może wygodnie usiąść do pracy. To od tej pory coraz więcej ludzi skarży się na problem z plecami i zastanawia się co zrobić, żeby było dobrze. Dodatkowo wiedzieć i robić to dwie różne rzeczy. Karolina przyznaje, że często słyszy uwagi od męża lub matki, żeby usiadła porządnie. Poprawia się, jednak po 5 minutach w ferworze pracy zapominam o tym i wraca do poprzedniej pozycji. Ferwor pracy to jest tutaj kluczowym czynnikiem. Wiele rzeczy dotyczących zdrowia wiemy w teorii, jednak podczas pracy, to ona dominuje i jesteśmy wtedy w stanie poświęcić sen, sytość, zdrowe odżywianie czy właśnie tę prawidłową postawę na rzecz dowiezienia projektu i dorobienia kolejnych wersji projektu dla klienta.
Czujemy odpowiedzialność, skupiamy się na wykonaniu zadania i niejednokrotnie praca nas zwyczajnie wciąga. Lubimy robić kreatywne rzeczy, zwłaszcza gdy czujemy się w tym swobodnie, jednak ten temat zaczyna nas wciągać. Zaczyna powstawać jakaś wizja, kreujemy kolejne elementy i nie widzimy, kiedy ten czas leci. Bardzo często pracując w domu, zdarza nam się usiąść wieczorem do komputera, przez co zaciera się granica między czasem przeznaczonym na odpoczynek a czasem pracy. To skomplikowane, bo prowadząc swój biznes, chcemy być trochę bardziej elastyczne. Ale jeśli jednego dnia zabałaganimy sobie poranek, zjemy wypasione śniadanie, weźmiemy prysznic i zaczniemy pracę później, to wiadomo, że w związku z tym praca się przedłuży, bo wszystko się przesuwa. Oczywiście nie ma nic złego, jeżeli od czasu do czasu usiądziemy wieczorem do komputera, żeby coś sprawdzić, zbadać lub popróbować. Jednak należy pilnować, żeby to nie stało się normą i żeby nie spędzać 16 z 24 godzin przy komputerze. Dobrze pamiętamy czasy kiedy byłyśmy młode i tak robiłyśmy, jednak przyszła starość i okazało się, że tak się już nie da, m.in. dlatego, że wolniej się regenerujemy. Wtedy nie miałyśmy dzieci i można było w weekend dwa dni leżeć do góry brzuchem, a teraz już się tego nie zrobi. Wtedy wydawało nam się, że to się sprawdzało, jednak nie jesteśmy pewne czy na pewno, bo to jest taki czas, kiedy zamiata się pod dywan różne problemy. Karolinie poprzez badania profilaktyczne została zdiagnozowana choroba Hashimoto. Nie odczuwała żadnych objawów związanych z tą chorobą, jednak to mogło się składać przez lata, poprzez poziom stresu, który się utrzymuje, a następnie w pewnym momencie wypływa i może zrobić dużą krzywdę. Możemy się trochę śmiać, że choroba Hashimoto jest dość popularna w branży kreatywnej. Tomek z Creative Sparks opowiadał w jednym z odcinków swojego podcastu, że miał bardzo stresujący rok i poczuł, że jego organizm zaczął szwankować. Ciężko było znaleźć konkretną przyczynę. Wpadł w końcu, że to może być Hashimoto i ta diagnoza się potwierdziła.
Stres to nasza przypadłość cywilizacyjna. Możemy go nie widzieć, ale w pewnym momencie i tak się na nas zemści. Pomimo że do pewnego momentu każdy sobie z nim radzi, w końcu wypływa. Reakcje na stres mogą być dla każdego inne. U jednego skończy się chorobą Hashimoto, u kogoś innego objawem będą problemy skórne. U jednych objawy mogą pojawić się szybko, u innych niezauważenie będą się nawarstwiać przez lata. Dlatego zachęcamy Was, żeby już dzisiaj pomyśleć o swoim zdrowiu i go nie zaniedbywać. Wasze zdrowie ma Wam służyć przez wiele lat, bo przecież nie pracujemy jako graficy tylko przez dwa lata i zdobywamy fortunę. Bądźcie ze swoim zdrowiem od początku za pan brat, bo bez niego nie jesteście w stanie prowadzić żadnej działalności. Mamy, które mają w domu chore dzieci, a następnie same są chore, wiedzą, że jak panuje zaraza, to na nic nie ma przestrzeni. Dlatego ten zasób jest wyjątkowo ważny.
A jak zadbać o zdrowie w kreatywnej pracy siedząc przy komputerze? Może nasze sposoby Was zainspirują. Jeżeli tak jak Karolina nie umiecie zadbać o prawidłową postawę przy komputerze, spróbujcie wprowadzić codzienne ćwiczenia. U Karoliny sprawdziły się popularne w ostatnim czasie zajęcia z pilatesu przy ścianie, basen raz w tygodniu oraz od niedawna zajęcia taneczne z rock’n’rolla. Nie wprowadziła tego od razu, przez rok mówiła, że chce chodzić na basen, jednak ciągle brakowało jej czasu. Lecz gdy postanowiła, że basen i ćwiczenia będą jej priorytetem, okazało się, że można ustawić pracę wokół tego i wszystko poukładać.
Kiedy pracujemy w domu i zarządzamy czasem, możemy zorganizować sobie plan dnia czy tygodnia. Pracując w domu, bardzo ważne jest, żeby wyznaczać sobie konkretne godziny, w których pracujemy i faktycznie się tego trzymać i ich nie przekraczać, chyba że faktycznie wypadnie jakaś ważna sprawa. Warto wyznaczyć konkretną przestrzeń czasową do pracy w domu i podzielić ją na pracę i odpoczynek. Sposób na odpoczynek będzie zależał od charakteru, np. introwertycy odpoczywają inaczej niż ekstrawertycy. Jeżeli jesteś introwertykiem, a po pracy potrzebujesz ciszy i spokoju, możesz po zamknięciu komputera porozmawiać rodziną i powiedzieć: Słuchajcie, potrzebuję ciszy i spokoju przez pół godziny/ godzinę. Proszę, żebyśmy w tym czasie nie robili tego, tego i tamtego, bo to nie pozwala mi odpocząć. Możesz zaangażować rodzinę i wyjść z nimi do lasu, gdzie w ciszy i spokoju posłuchacie śpiewu ptaków. Zorganizuj swój odpoczynek tak, żeby odpowiadał Twoim preferencjom, pamiętając, żeby włączyć w niego innych, żeby rozumieli, że go potrzebujesz, bo inaczej to się może niestety nie wydarzyć. Dzięki temu unikniesz też nawarstwianiu się komunikacyjnych nieporozumień. Jeśli Twój mąż lub partner pracuje, też może potrzebować ciszy po powrocie do domu. Tak ma np. mąż Ani, który pracuje w szpitalu, chciałby, żeby przez jakiś czas po powrocie nikt się do niego nie odzywał i pomimo że ona chciałaby z nim porozmawiać, wie, że musi uszanować jego potrzebę i poczekać. Każdy z nas ma inny rodzaj pracy, każdy ma inny sposób radzenia sobie ze stresem oraz odpoczywania, dlatego musimy o tym rozmawiać i uszanować potrzeby, które druga osoba ma w danej chwili.
Fajnym sposobem na odpoczywanie jest też po prostu odłączenie głowy i porobienie czegoś manualnego lub kreatywnego, bez tej presji, że musimy coś komuś pokazać, czy przedstawić. I to właśnie kreatywność jest drugim zasobem bardzo ważnym w naszym zawodzie. Kreatywność nie bierze się znikąd. Nie jest jak magiczny kubeczek, który ciągle sam się napełnia. Trzeba go nieustannie napełniać, a jednym ze sposobów na to jest tworzenie bez konkretnych wytycznych, np. przerobienie rzeczy z naszego otoczenia na coś innego, a projektów DIY, z których możemy czerpać inspirację, jest mnóstwo.
Czasami wydaje się nam, że jedni mają tę kreatywność, a inni jej nie mają. Okazuje się, że kreatywność można, a nawet trzeba ćwiczyć. W momencie przemęczenia, gdy zaczynamy pracować ponad ustalone godziny, siedzimy wieczorami przy komputerze, przychodzi moment, kiedy dostaliśmy bardzo wymagający rozbudowany projekt i okazuje się, że w głowie mamy pustkę. Próbujemy i nic nam nie przychodzi do głowy. Zaczynamy chodzić po Pintereście w celu wynalezienia inspiracji, która uleczyć ten problem i sprawi, że spod naszych palców wyjdą niesamowite kreacje, ale okazuje się, że to nadal nic nie daje, ewentualnie zaczynamy kopiować czyjś projekt, a to już jest niebezpieczne. W takim momencie trzeba odpocząć i postarać się obudzić swoją kreatywność, a nie na siłę próbować wykrzesać iskrę z czegokolwiek. Nasza kreatywność nie jest włączona przez cały czas. Można ją włączać i wyłączać, ale tak jak nieużywany organ zanika, tak niewłączana kreatywność po prostu nam wygaśnie.
Są różne ćwiczenia pozwalające trenować kreatywność. Według nas najprostszym pomysłem jest założenie szkicownika – zeszytu, w którym codziennie coś stworzysz. To może być mały rysunek, wyklejenie projektu z kolorowej taśmy klejącej np. washi, zabazgranie strony, dające upust negatywnym emocjom, wkurzeniu i złości. Możesz tam umieścić wszystko, co jest ekspresją Twojego wyrazu artystycznego i nie musisz tego nikomu pokazywać. Gdy nie czujemy się oceniane, nasze pokłady kreatywności dużo łatwiej się uwalniają. Możesz ten zeszyt mieć zawsze przy sobie i w wolnej chwili dać upust temu co w Tobie siedzi. Jest to dużo łatwiejsze i nie potrzebujesz do tego specjalnego przygotowania jak np. z przygotowaniem płótna, wyciągnięciem farb i pędzli. Oczywiście jeśli wolisz farby, rób to, jednak notatnik pozwala utrzymać regularność, a ona jest bardzo ważna. Drobne rzeczy, ale wykonywane codziennie, bardzo zbliżają nas do celu.
Drugie ćwiczenie, które także pozwala oderwać się od presji oceny to rysowanie z zamkniętymi oczami. Bierzemy kartkę, bierzemy marker i z zamkniętymi oczami próbujemy narysować jakiś przedmiot, np. okulary. Ta aktywność po wypróbowaniu dostarcza Ci dużo śmiechu, bo nasze wyobrażenia w głowie, a to, co wychodzi, są zupełnie niekompatybilne. To zadanie pozwala przestać martwić się tym, jak to wyjdzie, bo przez zamknięte oczy nie masz na to wpływu. To zadanie jest pomocne w uzmysłowieniu sobie, że nowy projekt to pusta kartka, przed którą siadamy i że powinniśmy dać się poprowadzić temu procesowi, a nie koniecznie siadać z gotowym pomysłem i od razu go wyrysować. Trzeba próbować różnych rozwiązań i czasem przypadkiem trafić na coś ciekawego.
Kolejnym ćwiczeniem, jakie przyszło nam do głowy, jest rysowanie różnych kształtów, z których mają powstać obiekty, np. rysujemy 20 kółeczek i z każdego kółka próbuję zrobić coś innego — postać, stolik, potworka itd. Chodzi o to, żeby nauczyć się dostrzegać określone kształty wokół nas i ćwiczyć kreatywność oraz wyobraźnię.
Ćwiczeń na kreatywności jest bardzo dużo, a w internecie można znaleźć mnóstwo inspiracji. Miałyśmy kiedyś książkę Trening kreatywności. Jak pobudzić twórcze myślenie autorstwa, która pomaga włączyć intencjonalne działania, które mają za zadanie ćwiczyć mięsień kreatywności, od którego wiele zależy w naszej firmie, nie tylko pod kątem artystycznym, ale także organizacji firmy, by znajdować rozwiązania różnych problemów, poprzez nieszablonowe spojrzenie na różne kwestie.
Mamy nadzieję, że zainspirowałyśmy Cię do przyjrzenia się swojemu biznesowi oraz Twojemu planowi dnia. Zastanów się, ile czasu poświęcasz na pracę, a ile na odpoczynek i sen. Czy w Twoim planie dnia jest moment, kiedy rozwijasz swoją kreatywność i robisz coś innego niż zazwyczaj? Jeśli nie, to być może poczujesz od nas teraz inspirację, żeby wyszukać dla sobie kreatywne zajęcie. Daj sobie przyzwolenie, żeby odpocząć i spojrzeć na swoją działalność w zrównoważony sposób, żeby się nie wykańczała, tylko pozwalała Ci w sposób zbalansowany codziennie świadczyć usługi i żyć. Nie zapomnij o życiu, to ważna sprawa.
O podcaście „Dochodowe Studio Graficzne”
W każdym odcinku podcastu czekają na Ciebie wskazówki, jak działać w zrównoważony sposób w biznesie kreatywnym, by czerpać ze swojej pracy maksimum satysfakcji, omijać pułapki w komunikacji z klientami i nie dać się złapać wypaleniu zawodowemu.
Bo jesteśmy przekonane, że zasługujesz na biznes, który daje Ci siłę, byś mogła robić to, co kochasz najbardziej, na markę, która przyciąga wymarzonych klientów i na współprace, które przynoszą Ci autentyczną radość i głębokie poczucie spełnienia.
Oficjalna strona podcastu dla graficzek i web designerek
Oceń nasz podcast na Spotify, Apple Podcasts
Jesteśmy bardzo ciekawe Twoich wrażeń po wysłuchaniu tego odcinka.
Jeśli chcesz, abyśmy poruszyły konkretny temat, zgłoś swoją propozycję na stronie podcastu.
Cheers!
Karla i Ania
czytaj dalej
W podobnych tematach
przeczytaj lub posłuchaj
zabierz się do pracy
pobierz materiały
Jak wycenić pracę graficzną?

Hello, Girl!
Jesteśmy Karla i Ania, czyli kreatywne duo graficzek i strategów komunikacji.
Od ponad 10 lat wspieramy kobiece biznesy i świadczymy szyte na miarę usługi projektowe. Oferujemy branding, projektujemy grafiki i strony www dla charyzmatycznych, dziewczyńskich biznesów. Wspieranie innych graficzek, naszych sióstr po fachu, to nasze oczko w głowie. Zobacz, co jeszcze możemy Ci zaoferować.
Posłuchaj podcastu dla graficzek
Kurs "Dochodowe Studio Graficzne"
Zobacz produkty dla graficzek