...

Kreatywne myślenie, czyli co zrobić, gdy dopada Cię twórcza blokada

24 lip 2022 | selfcare

Są takie momenty, kiedy tempo w pracy przyśpiesza i obowiązki nas przytłaczają. Nie ma wtedy szans na kreatywne myślenie. Czy Ty też tak masz? Dowiedz się jakie są nasze sposoby na twórczą blokadę!

Kiedy tempo w pracy przyśpiesza, wchodzimy wtedy z Karlą w „tryb ninja” i pracujemy bardzo intensywnie. Nie uważam wcale, żeby to zjawisko było samo w sobie negatywne. My nawet lubimy, jak się dużo dzieje!  Pracujemy szybko i niczym ninja odhaczamy kolejne wykonane zadania w Asanie. W takim trybie twórcza blokada to zupełnie nieproszony gość.

U CIebie pewnie też są momenty, kiedy jest spokojniej, a potem przychodzi nagle natłok obowiązków. Taka jest naturalna kolej rzeczy! Ale nieważne jak intensywnie pracujemy, pamiętamy, że czasami trzeba po prostu przestać pracować, bo inaczej… dopadnie nas twórcza blokada! Czy Ty też tak masz?

Znajdź czas na przerwy, czyli R jak relaks

To brzmi trochę dziwnie, prawda? Bo przecież kiedy jest natłok obowiązków, nie ma czasu na odpoczynek. Otóż cały myk polega na tym, żeby sobie ten czas stworzyć! Wygospodarować sobie przerwy w ciągu dnia i skupić się na czymś zupełnie innym. Zaprojektować coś dla siebie, a nie pod dyktando klienta, ugotować coś pysznego, przeczytać kilka stron z nowej książki… Chodzi o to, by odłożyć projekt, nad którym pracujemy, zupełnie na bok i zająć się czymś kompletnie innym. Ta inna aktywność spowoduje, że w Twojej głowie powstaną nowe pomysły i źródła inspiracji! Sprawdzony sposób Karli to pójście pod prysznic – to właśnie pod prysznicem przychodzą jej najlepsze pomysły, serio! Ja lubię coś ugotować. Skupiam się na krojeniu, mieszaniu, smakowaniu… Zamiast zmuszać mój mózg do pracy nad projektem, wrzucam na luz i pozwalam mojemu umysłowi trochę odpocząć, prowadząc myślenie na zupełnie inne tory.

Dlaczego ten prosty sposób jest skuteczny? Otóż kiedy przestajesz się skupiać na problemie i zmuszać swój mózg do świadomego wymyślania nowych koncepcji, Twój umysł ma wreszcie czas i odpowiednie warunki, żeby informacje, które przyjęłaś w ostatnim czasie, odpowiednio poukładać i dostrzec miedzy nimi ciekawe powiązania. Praca odbywa się w tle, kiedy Ty odpoczywasz. Do przetwarzania są używane inne obszary w mózgu i na koniec swojej przerwy możesz doznać tzw. momentu „aha!”. To znak, że przetwarzanie danych w Twojej głowie zakończyło się pomyślnie i jesteś gotowa do powrotu do pracy nad projektem z nowym pomysłem.

Co zrobić, kiedy dopada Cię twórcza blokada?

  1. Przeczytaj jakąś książkę dla rozrywki – romansidło, a może kryminał lub coś z gatunku Fantasy? Książki o biznesie zakazane!
  2. Ugotuj nowe danie – możesz zaimprowizować i poćwiczyć kreatywność w kuchni. A przy okazji będziesz miała smakowity obiad, o którym w natłoku zadań pewnie czasem zapominasz.
  3. Wyżyj się artystycznie – możesz coś pokolorować lub poćwiczyć brush lettering. Ale to nie musi być aktywność plastyczna. Karla na przykład gra na pianinie.
  4. Przejdź się na spacer – telefon zostaw w domu, aby nie zaglądać co 5 minut na Instagram!
  5. Kup bukiet kwiatów i ułóż je w wazonie.
  6. Poćwicz – zrób swój ulubiony trening, wybierz się na przejażdżkę rowerową, potańcz do ulubionych piosenek, zmęcz się.

Masz poczucie winy, że odpoczywasz?

Nie ukrywam, że czasami w takich wolniejszych momentach dopada mnie poczucie winy. Zastanawiam się czy nie powinnam teraz pracować? Czy na pewno mogę sobie w tej chwili pozwolić na odpoczynek? Czy właściwie wykorzystuję czas, układając kwiaty? Ale potem gdy wracam do komputera, praca pali mi się rękach. Wiem, co dokładnie chcę zrobić, i jak to zrobić. Nie zastanawiam się tysiąc razy, tylko po prostu realizuję swoje zadanie. I o to właśnie w tym chodzi. Z brakiem weny nie można walczyć. Jeśli czujesz, że źródełko Twojej kreatywności wysycha, wyłącz komputer i idź zrobić coś innego. Gwarantuję Ci, że Twój mózg odpocznie, a gdy wrócisz, będziesz mieć dużo nowych pomysłów i szybko zrealizujesz zadanie, które wcześniej sprawiało Ci problem.

„Steal like an Artist”

Jeśli Twój brak weny nie jest związany z brakiem odpoczynku, to jest duża szansa, że to Ty sama jesteś swoją twórczą blokadą. „Co? Jak to? Niemożliwe! Przecież siedzę nad projektem, działam, tylko po prostu nic nie wydaje mi się odpowiednie i wystarczająco dobre”. Czyli innymi słowy: hello, perfekcjonizmie!

Nakładasz na siebie ogromną presję, by projekt, który stworzysz, był przełomowy, niepowtarzalny, zaskakujący, godny wszelkich projektowych nagród. I, gwoli ścisłości, nie tylko ten projekt, ale także każdy jeden, który wychodzi spod Twojej ręki. W takich warunkach nie da się twórczo pracować. Twój umysł, zamiast skupić się na realizowaniu zlecenia i kreowaniu, poświęca swoje moce na ciągłą ocenę tego, co tworzysz. A wewnętrzny krytyk, który chowa się w zakamarkach Twojego umysłu, korzysta z okazji, by Ci dokopać i utwierdzić Cię w przekonaniu, że to, co tworzysz, nie jest dobre.

Jak można z tego wybrnąć?

W naszym przypadku sprawdza się kontrolowane surfowanie po Behance, Pinterest czy Dribble. Kontrolowane, czyli takie w trakcie którego nie zachwycamy się kunsztem innych artystów, ale przypatrujemy się konkretnym rozwiązaniom pod kątem naszego projektu. Oglądamy koncepcje pasujące do briefu, który akurat nas sparaliżował, i rozpoczynamy pracę z wykorzystaniem jednego z pomysłów z sieci. 

Warto zaznaczyć, że prace z Behance czy Dribble są pewnym punktem wyjścia, zapalnikiem, który pozwala przebić się przez twórczą blokadę. Zaczynając prace od pomysłu, który nam się spodobał, który wewnętrzenie akceptujemy i uznajemy za udany, zdejmujemy z siebie presję stworzenia czegoś extra. Bo już mamy coś fajnego na starcie. Naszym zadaniem staje się rozwinięcie tej koncepcji, poprowadzenie jej w stronę czegoś bardziej autorskiego, zgodnego z charakterem marki klienta. Ale ta część idzie już zazwyczaj o wiele sprawniej, niż wymyślanie koła od nowa. 

Jeśli jeszcze nie miałaś okazji przeczytać książki „Steal like an artist” autorstwa Austina Kleona, koniecznie sięgnij po tę lekturę. Gwarantujemy, że poczujesz kreatywną ulgę. 

Wejdź w buty klienta

Na przestrzeni kilku lat pracy zauważyłyśmy, że twórcza blokada może objawiać się także kreatywnym natłokiem pomysłów i koncepcji. Rodzi się ich w głowie tak dużo, że paraliżuje nas ich mnogość. „W którą stronę iść? I to jest fajne i to się sprawdzi” – zdarza nam się myśleć. Grzęźniemy wtedy w ciągłych zmianach, przekładaniu elementów, porzucaniu jednej koncepcji na korzyść innej, zupełnie odmiennej… Deadline już pojutrze, a my tkwimy wciąż w tym samym miejscu. 

Wtedy na chwilę zamykamy wszystkie materiały projektowe i otwieramy ponownie brief od klientki. W naszym przypadku ma on postać dość rozbudowanych ćwiczeń brandingowych. Pytamy w nich klientkę o wiele aspektów działania jej biznesu i najczęściej to właśnie w nich znajdujemy inspirację do wyboru konkretnego kierunku. Zdarza się, że wystarczy jedno zdanie, które przeczytamy z uwagą, a wszystkie puzzle wskakują na swoje miejsce. Po lekturze takiego briefu siadamy z powrotem do projektu i lekką ręką pozbywamy się nadmiarowych koncepcji. Uff! Twórcz blokada pokonana!

Nie odkryłyśmy Ameryki? Po prostu czasami te proste rozwiązania, które masz pod ręką, naprawdę dają świetne efekty.

My wypracowałyśmy swój system: przeplatamy intensywny tryb pracy przerwami i relaksem. Jeśli masz teraz natłok obowiązków pracy i czujesz się przytłoczona –  spróbuj naszego rozwiązania! Zrób sobie filiżankę dobrej kawy i odpręż się, wdychając jej aromat. Gwarantujemy, że polubisz ten system pracy!

Cheers!
Ania

kreatywne myślenie

W podobnych tematach

przeczytaj koniecznie

Przestój w pracy, czyli co robić w biznesie w sezonie ogórkowym

 

jak dbać o zdrowie w biznesie kreatywnym i trening kreatywności

O najważniejszych zasobach każdej graficzki – podcast #16

Kompleks grafika samouka – podcast #02

zabierz się do pracy

pobierz materiały

szkolenie z wyceny dla graficzek

Bezpłatne SZKOLENIE

Obejrzyj szkolenie i dołącz do listy biznesowej dla graficzek i webdesignerek, gdzie uczymy, jak prowadzić dochodowe studio graficzne.

Hello, Girl!

Jesteśmy Karla i Ania, czyli kreatywne duo graficzek i strategów komunikacji.

Od ponad 10 lat wspieramy kobiece biznesy i świadczymy szyte na miarę usługi projektowe. Oferujemy branding, projektujemy grafiki i strony www dla charyzmatycznych, dziewczyńskich biznesów. Wspieranie innych graficzek, naszych sióstr po fachu, to nasze oczko w głowie. Zobacz, co jeszcze możemy Ci zaoferować.

Posłuchaj podcastu dla graficzek podcast dla grafików

Kurs "Dochodowe Studio Graficzne"dochodowe studio graficzne kurs

Zobacz produkty dla graficzek produkty dla graficzek