Jak pozyskiwać zlecenia graficzne bez ciągłej obecności w mediach społecznościowych
Co przychodzi Ci pierwsze do głowy, kiedy myślisz o mediach społecznościowych? Być może jest to Twoje ulubione miejsce do nawiązywania relacji z potencjalnymi klientami. Twoja głowa aż paruje od nowych pomysłów do zastosowania w social media. Ale może być też tak, że wrzucając posty na Instagram, Facebook czy LinkedIn niesamowicie się męczysz. Zadajesz sobie pytanie: “czy rzeczywiście da się pozyskać zlecenia graficzne właśnie tutaj?”. Jeśli towarzyszy Ci ta druga postawa, to chętnie podzielimy się z Tobą naszym doświadczeniem!
Zlecenia graficzne a klimat mediów społecznościowych
Na początek powiedzmy sobie otwarcie: nie musisz lubić się z mediami społecznościowymi, by korzystać z ich ogromnej siły przyciągania. Nie da się bowiem zaprzeczyć, że w klasycznej ścieżce pozyskiwania zlecenia graficznego, w której potencjalny klient powinien nas nie tylko poznać, ale także nas polubić i nam zaufać, media społecznościowe odgrywają znaczną rolę. Ale nie oznacza to, że musisz być na Instagramie, Facebooku kilka razy dziennie czy nawet każdego dnia. Choć my lubimy klimat mediów społecznościowych, to jednocześnie mamy świadomość tego, jak potrafią na nas oddziaływać. Nie raz czułyśmy się wyczerpane obecnością na tych platformach. Ale to z kolei okazało się świetnym bodźcem do ułożenia się z mediami społecznościowymi na nowo, po naszemu.
Jeśli zatem chcesz uwzględniać media społecznościowe w swojej strategii dotarcia do klienta i pozyskiwania zleceń graficznych, chcesz prowadzić je autentycznie i może nawet – ośmielimy się powiedzieć – z przyjemnością, a jednocześnie nie chcesz oddawać im całego swojego wolnego czasu, to spróbuj wdrożyć te ulepszenia.
01
Skup się na jakości a nie ilości
Musisz przyznać, że to dość oczywiste i nie powinno wymagać wyjaśnienia. Ale mimo wszystko pozwól, że wtrącimy swoje trzy grosze. Choć media społecznościowe są z nami już dość długo, to nadal słyszy się w internetach to pytanie: “Jak często mam publikować, żeby algorytm mnie lubił?”. W zależności od tego, kogo zapytasz, odpowiedź będzie brzmiała inaczej. Dlatego radzimy zadać sobie inne pytanie: “Jak często MOGĘ publikować, żeby moje posty nie straciły na jakości?”. Na jednym ze szkoleń Agaty Dutkowskiej z Latającej Szkoły padło bardzo trafne porównanie profilu na mediach społecznościowych do suto zastawionego stołu. Jeśli Twój potencjalny klient odwiedzi Twój socialowy zakątek, to czy naje się do syta? Czy będzie miał ochotę jeszcze na deser? A może uzna, że porcje są zdecydowanie za małe i opuści Twój profil całkiem głodny?
Warto sobie uświadomić, że media społecznościowe mogą stanowić część krótkoterminowej strategii pozyskiwania zleceń graficznych albo element długoterminowej gry. Jak to rozumieć?
Krótko- i długoterminowa strategia pozyskiwania zleceń
Krótkoterminowe działania na mediach to proste komunikaty, które mają za zadanie zamienić obserwującego Cię od dawna użytkownika w klienta, i to tu i teraz. Przykładem takiego komunikatu będzie informacja o ostatnim miejscu projektowym dostępnym w Twoim grafiku w najbliższym miesiącu. Może to być też informacja o gratisie, który dodajesz do swojej podstawowej usługi tylko do końca tygodnia. Innymi słowy są to wyzwalacze konkretnych akcji, które mają zmobilizować potencjalnego klienta do zarezerwowania usługi w krótkim okresie czasu.
Z kolei długoterminowe działania na mediach społecznościowych to dostawianie kolejnych potraw na Twój stół. To może być karuzela wiedzowa, LIVE, opis Twojego procesu działania, opisy zrealizowanych zleceń… A więc wszystko to, co buduje wartość w oczach Twojego odbiorcy. I to co daje mu się porządnie najeść! Robisz to raz i dajesz temu pracować.
Jak się pewnie domyślasz, skuteczne media społecznościowe, czyli takie, które generują zlecenia graficzne, to miks działań krótkoterminowych i długoterminowych.
POBIERZ ĆWICZENIE COACHINGOWE
Koło studio graficznego
Sprawdź, czy inwestujesz czas i pieniądze w obszary, które rzeczywiście rozwijają Twoje studio graficzne. Może brak pomysłu na komunikację w mediach społecznościowych to efekt braków w innych sferach biznesowych?
UWAGA: Ćwiczenie jest naszą autorską wersją materiału coachingowego pt. „Koło życia”. Nie może być traktowane jako forma świadczenia pomocy biznesowej dopasowanej do Twojej indywidualnej sytuacji czy profesjonalnej opieki coachingowej.
02
Odkryj rolę mediów w pozyskiwaniu zlecenia graficznego
Jeśli trochę już nas znasz, to wiesz, że nie lubimy podejmować decyzji w ciemno. Czasem robimy coś spontanicznie, ale po wykonanym działaniu patrzymy na wyniki. Staramy się przeanalizować, co poszło dobrze, a co niekoniecznie. I Ciebie również do tego zachęcamy!
Jak trafiają do Ciebie zlecenia graficzne
W przypadku mediów społecznościowych dobrze jest wiedzieć, jaką rolę w pozyskiwaniu zlecenia graficznego odgrywają one u Ciebie na dzień dzisiejszy. Żeby się tego dowiedzieć, a także wyznaczyć sobie realne cele związane z platformami społecznościowymi, musisz zacząć od końca. Czyli od momentu, w którym realnie pozyskujesz zlecenie graficzne. Czy dzieje się to w wyniku rozmowy online? A może po serii wiadomości mailowych? Może po obejrzeniu Twojego portfolio, które absolutnie rzuca na kolana? Kiedy już wiesz, w którym momencie następuje konwersja, możesz się przyjrzeć temu, co ją poprzedza.
przykład
Najlepszą metodą pozyskania zlecenia graficznego jest u Ciebie rozmowa online. Czujesz się na niej swobodnie, potrafisz klienta odpowiednio poprowadzić (jeśli nie, to zajrzyj do tego kursu) i przypuśćmy, że 80% rozmów kończy się u Ciebie zakontraktowaniem współpracy. Super! Teraz zastanów się, jak dochodzi do tej rozmowy. Czy zainteresowany rezerwuje termin bezpośrednio na stronie? Wypełnia formularz kontaktowy, a może bardziej rozbudowany brief? Cokolwiek się dzieje, Twoim zadaniem jest go tam doprowadzić.
Jaka jest dla Ciebie kluczowa akcja
Kiedy już wiesz, co musi zrobić potencjalny klient, sprawdź, w jaki sposób trafia do miejsca, gdzie wykonuje tę akcję. Prawdopodobnie będzie to działanie związane z Twoją stroną internetową, więc tutaj z pomocą przyjdzie Ci Google Analytics. Sprawdź, ile osób miesięcznie ląduje właśnie w tym miejscu.
Psst! Jeśli nie masz zainstlowanego Google Analytics, to koniecznie nadrób tę zaległość. Tutaj znajdziesz instrukcję, jak zainstalować Google Analytics za pomocą kodu śledzącego.
przykład
Aby doszło do współpracy, potencjalny klient musi wypełnić formularz kontaktowy. Twoją zakładkę “kontakt” odwiedza miesięcznie 16 osób, spośród których 4 realnie wypełniają formularz. Jeśli wiesz, że 80% z nich zakontraktuje zlecenie graficzne, to możesz liczyć na 3 nowych klientów w danym miesiącu.
OK, cofnijmy się jeszcze o krok i zobaczmy, skąd przychodzi 16 osób, które trafiają do zakładki “kontakt”. Tutaj również przyda Ci się Google Analytics, który wskaże Ci drogę Twojego potencjalnego klienta. Czy przyszedł do Ciebie z Instagrama? Może Facebooka? Jeśli prowadzisz mailing, to może właśnie Twoja ostatnia wiadomość zachęciła go do działania?
Dysponując tego typu danymi wiesz, jak dużą rolę odgrywają w Twoim przypadku media społecznościowe i jak dużo uwagi powinnaś im poświęcać. Może się okazać, że Twoi klienci przychodzą do Ciebie tylko z mailingu, ale UWAGA! Nie bądź tutaj zbyt szybka i sprawdź, w jaki sposób trafiają oni DO mailingu. Być może zjedli przepyszny posiłek na Twoim profilu na Instagramie i to zachęciło ich do zapisu na Twój newsletter.
Aby mieć pełniejszy obraz, zachęcamy Cię do zadania w odpowiednim momencie pytania o to, skąd Twój klient się o Tobie dowiedział, jak do Ciebie trafił. Ta odpowiedź pomoże Ci zidentyfikować kluczowe kanały, którymi płyną do Ciebie zlecenia graficzne.
03
Skup się na kliencie i łączących Was tematach
Często na mediach społecznościowych grafików widzimy to samo podejście: profil jest bardziej o samym autorze niż o jego potencjalnym kliencie. Co to znaczy? Chodzi nam o sytuację, w której całość komunikacji dotyczy wykonanych projektów, własnych przeżyć, procesu drążenia i dochodzenia do pewnych artystycznych wniosków. Nie zrozum nas źle, tego typu komunikaty też mają swoje miejsce na profilu grafika (jak np. podkreśla to Austin Kleon w książce “Show your work”), ale naszym zdaniem nie powinny stanowić jedynego rodzaju publikowanego contentu.
Jeśli publikujesz informacje personalne, dotyczące Twoich przeżyć, opinii, to staraj się wybierać te, które są w stanie Cię połączyć z Twoim potencjalnym klientem. Pamiętaj, że to nie Ty jesteś bohaterem opowieści, ale Twój klient (o czym możesz przeczytać więcej np. w książce Donalda Millera “Model Story Brand”).
przykład
Chcąc dotrzeć do właścicielek biznesów edukatorskich, będziemy opowiadać historie związane z naszymi przekonaniami dotyczącymi edukacji, być może z naszą ścieżką rozwoju w roli edukatorek. Będziemy publikować hasła związane z trudami, jakie może napotkać edukator online, etc. Powstrzymamy się natomiast od opowieści związanych np. z trudami macierzyństwa, bo nie są one w tym momencie odzwierciedleniem drogi naszej klientki. No chyba że skupimy się na właścicielkach biznesów edukatorskich, będących jednocześnie mamami. 😉
Wspólne historie, wartości wiążą głębiej i mocniej
Warto to wykorzystać i za pomocą publikowanych postów wytyczyć pewną granicę, która włącza „Twoich ludzi”, a wyłącza tych, z którymi nie nadajesz na tych samych falach.
Taką granicę pomoże Ci wyznaczyć komunikacja skupiona wokół pragnień i problemów Twoich potencjalnych klientów. Jednocześnie otworzy Ci ona drogę do zaprezentowania Twoich umiejętności, doświadczenia i unikatowego spojrzenia na dany problem. Nie wystarczy bowiem powiedzieć: “znam i rozumiem Twój problem”. Trzeba jeszcze dodać… “i potrafię go rozwiązać!”.
Poprzez realizację zlecenia graficznego możesz pomóc swoim klientom zwiększyć sprzedaż, nawiązać lepsze, trwalsze relacje z ich odbiorcami, dodać pewności siebie i wiary we własne działania czy nadać nienamacalnej idei niemalże fizyczną postać. Dzieląc się swoją metodyką, doświadczeniem z realizacji podobnych projektów, budujesz zaufanie.
04
Mów o swojej ofercie
“Podoba Ci się ten projekt? Zróbmy coś kreatywnego razem!” – o ile nie jesteś animatorką kreatywnych zabaw, ten komunikat nie zagwarantuje Ci zlecenia. “Coś” czyli co dokładnie? Rozumiemy, że nie chcesz wyjść na wybredną artystkę, ale następnym razem spróbuj być bardziej szczegółowa. Opisz typ projektu, jaki proponujesz do realizacji w tym konkretnym poście, który właśnie publikujesz. Przykładowo: “Potrzebujesz łatwej w obsłudze strony internetowej, dzięki której pozyskasz pierwsze zapisy na Twój newsletter? Kliknij w BIO i umów rozmowę wstępną”.
Upewnij się, że nie tylko opisujesz potencjalny efekt współpracy, ale także jasno informujesz, co powinien zrobić klient, by do tej współpracy doszło. W komunikacyjnym chaosie, w jakim funkcjonujemy w mediach społecznościowych, potrzebujesz używać takich sformułowań, które nie pozostawiają cienia wątpliwości, oraz takich narzędzi, które na maxa ułatwiają wykonanie danej czynności!
przykład
Chcesz, by klient umówił spotkanie → podetknij mu pod nos link np. do Calendly.
Twoim celem jest to, by klient wypełnił ankietę → wyślij go do formularza zbudowanego np. na Typeform.
Chcesz, by klient wypełnił formularz kontaktowy → upewnij się, że formularz spełnia zasady UX i szybko się ładuje. Formularz kontaktowy połącz z wiadomością automatyczną, w której poinformujesz potencjalnego klienta o dalszych krokach.
Nie zniechęcaj się, jeśli Twoje wezwania do działania nie od razu przyczynią się do tony zleceń graficznych. Potencjalny klient potrzebuje czasu, by zainwestować w Twoje usługi.
Cheers!
Karla
czytaj dalej
W podobnych tematach
przeczytaj koniecznie
Jak pozyskiwać klientów w biznesie graficznym – podcast #08
Jak podnieść cenę usługi w studio graficznym
Skalowanie biznesu graficznego – co to jest i jak to zrobić?
zabierz się do pracy
pobierz materiały
Bezpłatne SZKOLENIE
Jak wycenić pracę graficzną?
Obejrzyj szkolenie i dołącz do listy biznesowej dla graficzek i webdesignerek, gdzie uczymy, jak prowadzić dochodowe studio graficzne.
Hello, Girl!
Jesteśmy Karla i Ania, czyli kreatywne duo graficzek i strategów komunikacji.
Od ponad 9 lat wspieramy kobiece biznesy i świadczymy szyte na miarę usługi projektowe. Oferujemy branding, projektujemy grafiki i strony www dla charyzmatycznych, dziewczyńskich biznesów. Wspieranie innych graficzek, naszych sióstr po fachu, to nasze oczko w głowie. Zobacz, co jeszcze możemy Ci zaoferować.
Posłuchaj podcastu dla graficzek 
Kurs "Dochodowe Studio Graficzne"
Zobacz produkty dla graficzek 
